WIELKI POST CZAS POKUTY, CZAS MIŁOSIERDZIA…

W Środę Popielcową rozpoczniemy kolejny czas Wielkiego Postu. Czas, który dla każdego katolika jest ogromną szansą daną mu przez Boga, ale też i wielkim wyzwaniem… czas nawrócenia i pokuty, czas Bożego Miłosierdzia… Koniecznym warunkiem owocnego przeżycia tego czasu jest dobra spowiedź – spotkanie z Miłosiernym Panem, który mówi do grzesznika: „Ja odpuszczam tobie grzechy…” Dlatego już teraz powinniśmy przyjrzeć się temu dziełu Bożej łaski aby tym lepiej móc go przyjąć w czasie Postu… Sakrament ten jest różnie nazywany. Nazywa się go sakramentem nawrócenia, ponieważ urzeczywistnia w sposób sakramentalny wezwanie Jezusa do nawrócenia, drogę powrotu do Ojca, od którego człowiek oddalił się przez grzech. Nazywa się go też sakramentem pokuty, ponieważ ukazuje osobistą i eklezjalną drogę nawrócenia, skruchy i zadośćuczynienia ze strony grzesznego chrześcijanina. Jest też nazywany sakramentem spowiedzi, ponieważ oskarżenie – spowiedź z grzechów przed kapłanem jest istotnym elementem tego sakramentu. Sakrament ten jest również „wyznaniem”, uznaniem i uwielbieniem świętości Boga oraz Jego miłosierdzia wobec grzesznego człowieka. Jest również sakramentem przebaczenia, ponieważ przez sakramentalne rozgrzeszenie wypowiedziane słowami kapłana Bóg udziela penitentowi „przebaczenia i pokoju”. Nazywa się go sakramentem pojednania, ponieważ udziela grzesznikowi miłości Boga przynoszącej pojednanie: „Pojednajcie się z Bogiem” (2 Kor 5,20).

Ten, kto żyje miłosierną miłością Boga, jest gotowy odpowiedzieć na wezwanie Pana: „Najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim” (Mt 5,24).

Sakrament pokuty i pojednania ustanowił Pan Jezus. On dał Apostołom i ich następcom władzę odpuszczania grzechów, mówiąc, ”Weźmijcie Ducha Świętego. Komu odpuścicie grzechy będą odpuszczone, a komu zatrzymacie będą zatrzymane” (J20,22-23). Chrystus ustanowił sakrament pokuty dla wszystkich grzeszników w Kościele, a przede wszystkim dla tych, którzy po chrzcie popełnili grzech ciężki i w ten sposób utracili łaskę chrztu oraz zadali ranę wspólnocie Kościoła. Sakrament pokuty daje im możliwość nawrócenia i odzyskania łaski uświęcającej.

Do dobrego i owocnego przeżycia sakramentu pokuty ważne jest przygotowanie ze strony penitenta, czyli osoby przystępującej do spowiedzi. Dlatego przypomnimy sobie teraz pięć warunków dobrej spowiedzi świętej. Należą do nich rachunek sumienia, żal za grzechy, mocne postanowienie poprawy, szczera spowiedź i zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu. RACHUNEK SUMIENIA jest przede wszystkim modlitwą i dialogiem z Bogiem. Będąc modlitwą, domaga się od człowieka pewnych postaw wewnętrznych, umożliwiających otwieranie się na Boga. Wśród nich można wyróżnić następujące: pragnienie spotkania Boga i postawę wiary, słuchanie i otwartość, pokorę i zaufanie. Rachunek sumienia rozpoczyna się od modlitwy do Ducha Świętego dar poznania grzechu. Pytamy się kiedy odbyliśmy ostatnią spowiedź i czy była ona dobra, czy odmówiliśmy pokutę zadaną przez kapłana i jak udało się nam zrealizować mocne postanowienie poprawy powzięte na ostatniej dobrej spowiedzi św. Jako podstawę do dobrego rachunku sumienia bierzemy Dziesięć Przykazań, siedem grzechów głównych, grzechy cudze (przypomnijmy je: do grzechu namawiać, nakazywać, zezwalać, pobudzać, chwalić, milczeć, nie zapobiegać, pochwalać…) . Szczególnie polecić trzeba gotowe formy rachunku sumienia, np. z modlitewnika „Droga do Nieba”. Modlitewnik ten jest niezbędny aby dobrze móc się przygotować do spowiedzi, nigdy nie zapominajmy o tej pomocy i zabierajmy go do kościoła na czas spowiedzi.

ŻAL ZA GRZECHY „Wśród aktów penitenta żal za grzechy zajmuje pierwsze miejsce. Jest to „ból duszy i znienawidzenie popełnionego grzechu z postanowieniem niegrzeszenia w przyszłości” Katechizm Kościoła Katolickiego wyróżnia akt żalu doskonały i niedoskonały i o nich naucza następująco „Gdy żal wypływa z miłości do Boga miłowanego nade wszystko, jest nazywany „żalem doskonałym” lub „żalem z miłości” (contritio). Taki żal odpuszcza grzechy powszednie. Przynosi on także przebaczenie grzechów śmiertelnych, jeśli zawiera mocne postanowienie przystąpienia do spowiedzi sakramentalnej, gdy tylko będzie to możliwe. Także żal nazywany „niedoskonałym” (attritio) jest darem Bożym, poruszeniem Ducha Świętego. Rodzi się on z rozważania brzydoty grzechu lub lęku przed wiecznym potępieniem i innymi karami, które grożą grzesznikowi (żal ze strachu). Takie poruszenie sumienia może zapoczątkować wewnętrzną ewolucję, która pod działaniem łaski może zakończyć się rozgrzeszeniem sakramentalnym. Żal niedoskonały nie przynosi jednak przebaczenia grzechów ciężkich, ale przygotowuje do niego w sakramencie pokuty” MOCNE POSTANOWIENIE POPRAWY Żal, że nie jestem jeszcze takim człowiekiem, jakim chce mnie mieć Bóg, powinien zrodzić mocne posta­nowienie poprawy.

Nie wystarczą same słowa. Trzeba zdecydowanie chcieć zmiany na lepsze i dlatego przyrzeknij Panu Bogu: – że będziesz szczerze starał się nie popełniać grzechów, zwłaszcza przez unikanie sposobności do nich;- że podejmiesz pracę nad jedną, określoną wadą. SZCZERA SPOWIEDŹ Wyznanie grzechów ma być zwięzłe, jasne i szczere. Nie można się rozgadywać, tworzyć opowiadań na temat grzechów, nie wyznawać grzechów wujków, cioci, nauczycieli, sąsiadów. Wyznajemy swoje grzechy, w pierwszej kolejności śmiertelne czyli ciężkie (grzech ciężki to świadome i dobrowolne przekroczenie przykazań Bożych lub kościelnych w rzeczy ważnej), a następnie powszednie czyli lekkie. W wyznawanie grzechów często wkrada się nowomowa, np. tam gdzie pracuję, załatwiłem sobie. Tak naprawdę nie wiadomo o co chodzi. Wyznawanie grzechów ma być konkretne, a słownictwo czytelne, zrozumiałe dla kapłana spowiadającego i bez skrótów myślowych. Gdy wyznanie grzechów jest niejasne i nie czytelne to tak naprawdę spowiednik nie wie z czego ma rozgrzeszyć a w sumieniu penitenta rodzą się wątpliwości. Wyznanie grzechów wobec kapłana stanowi istotną część sakramentu pokuty: „Na spowiedzi penitenci powinni wyznać wszystkie grzechy śmiertelne, których są świadomi po dokładnym zbadaniu siebie, chociaż byłyby najbardziej skryte …” Ci, którzy świadomie ukrywają niektóre grzechy, zatajają je, nie mogą otrzymać Bożego przebaczenia – rozgrzeszenie jest nieważne a spowiedź świętokradzka.

ZADOŚĆUCZYNIENIE PANU BOGU I BLIŹNIEMU Zadośćuczynienie jest ważnym warunkiem dobrej spowiedzi świętej, gdyż, „Wiele grzechów przynosi szkodę bliźniemu. Należy uczynić wszystko, co możliwe, aby ją naprawić (na przykład oddać rzeczy ukradzione, przywrócić dobrą sławę temu, kto został oczerniony, wynagrodzić krzywdy). Wymaga tego zwyczajna sprawiedliwość. Ponadto grzech rani i osłabia samego grzesznika, a także jego relację z Bogiem i z drugim człowiekiem. Rozgrzeszenie usuwa grzech, ale nie usuwa wszelkiego nieporządku, jaki wprowadził grzech. Grzesznik podźwignięty z grzechu musi jeszcze odzyskać pełne zdrowie duchowe. Powinien zatem zrobić coś więcej, by naprawić swoje winy: powinien „zadośćuczynić” w odpowiedni sposób lub „odpokutować” za swoje grzechy wobec Boga i bliźnich. To zadośćuczynienie jest nazywane także „pokutą”.

Świadome i dobre przystąpienie do Sakramentu Pokuty i Pojednania jest warunkiem dobrego przeżycia czasu Wielkiego Postu, prawdziwego nawrócenia. Chciejmy skorzystać z tego daru Bożego Miłosierdzia w zbliżającym się czasie łaski, aby w naszych sercach mogło zajaśnieć światło Zmartwychwstania…