Dzień Zaduszny

Dnia 2 listopada obchodzimy Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych, czyli tych ludzi, którzy odeszli z tego świata w łasce Boga, ale z grzechami powszednimi lub nie odpokutowanymi karą doczesną. Przebywając w czyśćcu, cierpią oni i pokutują za swoje grzechy, oczyszczając się i spłacając dług Bożej sprawiedliwości. W ten sposób przygotowują się oni, do włączenia w grono Wszystkich Świętych, by móc cieszyć się wraz z Nimi wiekuistym szczęściem w niebie.

W tym oto dniu – w Dzień Zaduszny – szczególnie modlimy się za dusze wszystkich wiernych zmarłych, prosząc Pana Boga, by okazał im Swoje miłosierdzie i doprowadził je do zbawienia. Św. s. Faustyna, spisując otrzymane objawienia w swoim Dzienniczku odnotowała, że największym cierpieniem dusz w czyśćcu jest ich nieustanna tęsknota za Bogiem, bowiem dopiero po śmierci, poznaje Go ona jako pełnię prawdziwej, przeogromnej, uszczęśliwiającej miłości.

 

My wierni, żyjąc na ziemi, możemy nieść ulgę duszom czyśćcowym poprzez nasze modlitwy, pokuty oraz umartwienia za nich składane. Nie powinniśmy zapomnieć w najbliższych dniach o złożeniu intencji na Msze Św. za naszych bliskich zmarłych, o wypominkach w listopadowych modlitwach różańcowych, czy o specjalnych odpustach, które można uzyskać w dniach 1-8 listopada, nawiedzając pobożnie groby zmarłych, modląc się za ich dusze, przy zachowaniu stałych warunków odpustowych: stanu łaski uświęcającej, przyjętej w danym dniu Komunii Św., wolności od przywiązania do grzechu (nawet lekkiego) i modlitwy w inte ncjach Ojca Świętego (np. ” Ojcze nasz ” i ” Zdrowaś Maryjo „). Sami kapłani, od 1915r., mogą i powinni w tym dniu sprawować aż 3 Msze Św.! Tą praktykę zapoczątkował papież Benedykt XV, pragnąc powierzyć Bogu wszystkie dusze poległych w czasie I wojny światowej. Owa tradycja uzyskując uznanie z czasem ogarnęła wszystkich wiernych zmarłych.

Godny uszanowania jest zwyczaj porządkowania i strojenia pomników, przynoszenia wiązanek, zapalania świec na grobach naszych zmarłych. Trzeba jednak pamiętać, że jest to zewnętrzny wyraz naszej pamięci o nich, a głównym punktem nawiedzenia ich pochówku powinna być modlitwa w intencji ich zbawienia. Nie wiemy, którzy z nich już są w niebie, w czyśćcu, a co gorsza w piekle. Dlatego modlimy się za wszystkich, licząc na niezgłębione Boże miłosierdzie.

Kościół Święty obchodzi owe wspomnienie, by wspomóc dusze czyśćcowe oraz prosić Boga o skrócenie ich mąk i o to, by raczył przyjąć je do Siebie. Jest to także sposobność do ożywienia naszej wiary, w istnienie czyśćca, nieśmiertelnej duszy i życia wiecznego, do którego każdy z nas jest powołany, a do którego przygotowujemy się przez spełnianie przykazań i uczynków miłosierdzia, przez wierne wypełnianie swoich obowiązków, mężne znoszenie cierpień i przyjmowanie wszystkiego, co Opatrzność Boża na nas dopuści. Jest również ostrzeżeniem dla nas przed grzechem, który rani – a w przypadku ciężkiego – zrywa naszą przyjaźń z Chrystusem, sprowadzając na nas karę wiecznego potępienia. Strzeżmy się zatem przed jego dokonaniem, modląc i karmiąc się często Komunią Św., byśmy żyjąc w łasce Boga, czuwali nieustannie, aby Go niczym nie zasmucić i obrazić.

kl. Przemek