Światowe Dni Młodzieży 2019

50 osobowa grupa z Diecezji Gliwickiej (w tym jeden nasz parafianin) postanowiła pokonać 10 tysięcy kilometrów, aby uczestniczyć w XXXIV Świtowych Dniach Młodzieży, które miały miejsce w Panamie.

Przez pierwsze dni mieszkaliśmy w miejscowości Capira, gdzie mogliśmy poznać lokalne zwyczaje, kulturę, tradycyjne potrawy oraz oswoić się z tropikalnym klimatem. Następnie udaliśmy się w góry do niewielkiej wioski Ciricito w której spędziliśmy 4 dni w ramach Dni w Diecezji. Mieszkaliśmy tam u rodzin, które mimo swoich skromnych warunków chciały nas jak najlepiej ugościć. Widać było, że dzielenie się z nami tym co mieli ( a niektórzy mieli naprawdę niewiele) dawało im dużo radości. Codziennie uczestniczyliśmy we mszy świętej co dla miejscowych było niezwykłym przeżyciem, ponieważ parafia Św. Izydora w Capirze liczyły 80 kościółków, kapliczek rozmieszczonych po różnych górskich wioskach, a było tam tylko 3 księży. W niektórych wioskach msza jest odprawiana tylko 2 razy do roku. Ludzie przyjeżdżali z sąsiednich wiosek, aby móc przez parę dni razem z nami uczestniczyć we mszy świętej.

Po tygodniu spędzonym w Capirze, przyjechaliśmy do Panama City na wydarzenia centralne światowych dni młodzieży. Ujrzeliśmy tam zupełnie inny świat. Zielone palmy bananowców zamieniły się w las wieżowców, a śpiew ptaków zastąpiły dźwięki klaksonów i szum wielkiego miasta. W stolicy również byliśmy zakwaterowani u rodzin. Nasz domek w dżungli zamienił się w ogromny apartament w samym centrum miasta. Nie zmienili się jednak ludzie, którzy również bardzo ciepło przyjęli nas do swoich domów. Troszczyli się o nas i robili wszystko, abyśmy się czuli jak u siebie w domu.

Od ludzi w wiosce Ciricito mogłem nauczyć się, co to znaczy prawdziwe szczęście. Ci ludzie nie posiadali  zbyt wiele, ale mieli siebie nawzajem i Boga w sercu, co dawało im wielką radość której nie są w stanie zastąpić żadne rzeczy materialne.

Z kolei od rodziny u której mieszkałem w Panama City nauczyłem się, że mimo wygody, różnych udogodnień, miejskiego stylu życia można być bardzo blisko Pana Boga i być otwartym na drugiego człowieka.

Podczas Światowych Dni Młodzieży do południa uczestniczyliśmy w polskich katechezach, po południu braliśmy udział w wydarzeniach centralnych, a wieczorami bawiliśmy się w młodzieżą z całego świata podczas Festiwalu Młodych wspólnie śpiewając, tańcząc i wielbiąc Boga. W wolnym czasie zwiedzaliśmy miasto, poznając panamską kulturę oraz kosztując tradycyjnej panamskiej kuchni. 

Ostatnim etapem naszej pielgrzymki był Meksyk, a dokładnie Guadalupe gdzie chcieliśmy podziękować Matce Bożej za ten cudowny czas jaki przeżyliśmy podczas światowych Dni Młodzieży w Panamie oraz prosić o bezpieczny powrót do naszych domów i naszych rodzin.